Mandarynka w swoim życiu przeszła już zdecydowanie za dużo, jak na jedno psie serce.
Doświadczenia sprawiły, że w pierwszym kontakcie bywa nieśmiała i wycofana… Ale dziś zaczyna rozumieć, że są ludzie, którzy nie chcą jej skrzywdzić – wręcz przeciwnie, pragną pomóc i dać jej miłość.
To suczka wrażliwa i delikatna. Potrzebuje czasu, by zaufać człowiekowi i przekonać się, że nic złego jej nie grozi. Kiedy jednak zrobi ten krok, otwiera swoje serce i pokazuje, jak cudownym jest psem.
Szukamy dla niej ludzi ciepłych, spokojnych i wyrozumiałych – takich, którzy dadzą jej czas na otwarcie się i pozwolą poczuć, że wreszcie jest bezpieczna. Każdy kolejny samotny dzień to dla niej zbyt wiele… Nie pozwólmy, by resztę życia spędziła w bez człowieka u boku.
Podaruj Mandarynce dom i pokaż jej, że człowiek może być najlepszym przyjacielem...